W sanktuarium św. Jacka w Kamieniu Śląskim od 13 do 15 października odbywało się spotkanie dyrektorów Wydziałów Duszpasterskich z całej Polski. Zaprosił ich bp Andrzej Czaja, przewodniczący Komisji Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski. Jego uczestnicy pracowali nad programem pastoralnym dla Kościoła w Polsce na rok 2022/2023.
Na spotkaniu obecni byli – w liczbie 37 – dyrektorzy Wydziałów Duszpasterskich z całej Polski, a także abp Wiktor Skworc, ustępujący przewodniczący komisji oraz gospodarz i jej nowo wybrany zwierzchnik, bp Andrzej Czaja.
– Roboczym tytułem programu duszpasterskiego na rok 2022-2023 są słowa „Wierzę w Kościół” – relacjonuje ks. dr Waldemar Musioł, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej w Opolu. – Chcemy wiernym, a najpierw sobie postawić pytanie, co to znaczy wierzyć w Kościół. I dlaczego w Kościół wierzymy.
W czasie obrad refleksje wygłosili ks. Krystian Piechaczek z diecezji gliwickiej: „Dlaczego wierzę w Kościół?”, bp Andrzej Czaja: „Co znaczy wierzyć w Kościół. Podstawowe treści wiary w Kościół”, ks. Waldemar Musioł: „Znaki nadziei dla dzisiejszego Kościoła” oraz ks. Roman Chromy z archidiecezji katowickiej nt. „Wyzwania duszpasterskie dla współczesnego Kościoła w nauczaniu papieża Franciszka”.
Ordynariusz opolski w swoim wystąpieniu opisał m. in. przymioty Kościoła: jeden, święty, powszechny i apostolski.
– Potrzebujemy jasnego dookreślania, co oznacza, że wierzę w Kościół. Dlatego w ramach programu duszpasterskiego chcemy pokazać, co znaczy wierzyć w Kościół, że ta wiara jest konkretyzacją wiary w Boga bliskiego człowiekowi. Chcemy obudzić wiarę w Kościół, żebyśmy spojrzeli na Kościół i z nadzieją, i z miłością.
– Źródłem dla znaków nadziei jest Sobór Watykański II i drogi powolnej, ale mającej miejsce percepcji postanowień soborowych – mówi ks. dr Waldemar Musioł. – Kościół pragnie powrotu do Ewangelii, do jej praktykowania i życia według niej. Dzieje się to na poziomie refleksji teologicznej, na poziomie praktyki duszpasterskiej i na poziomie życia wiernych, którzy chcą Ewangelii nie tylko słuchać, ale ją też przeżywać i przyjmować. To są ci, którzy wychodzą na opłotki, do ludzi w potrzebie i troszczą się o nich. Kolejnym znakiem nadziei jest wspólnota – całe doświadczenie wspólnot religijnych i pragnienie wspólnoty, która jest w nas i tworzy przestrzeń dialogu, wymiany doświadczeń i dawania sobie nawzajem świadectwa. Wreszcie, znakiem nadziei jest dialog – na poziomie międzyreligijnym, ekumenicznym i wewnątrz wspólnoty Kościoła. Przestrzenią dla dialogu i pytania o przyszłość Kościoła ma być także synod zainicjowany przez papieża Franciszka. Za znak nadziei należy również uznać prześladowanie czy dyskryminację Kościoła, w myśl słów Tertuliana: Krew męczenników jest posiewem chrześcijan.
W czwartek po południu i wieczorem uczestnicy sympozjum odwiedzili klasztor oo. Franciszkanów w Prudniku – Lesie, miejsce uwięzienia bł. kardynała Stefana Wyszyńskiego – odprawili tam wspólnie mszę św. – oraz nowo erygowane sanktuarium św. Rity w Głębinowie.
______________
zdj.: Gość Opolski
tekst: eKAI
W niedzielę 17 października rozpoczął się etap diecezjalny Synodu «Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo, misja». Zainaugurowała go uroczysta Msza św. o godz. 14.00 w katedrze opolskiej, której przewodniczył Biskup Opolski. Ksiądz Biskup Andrzej Czaja zaprosił do udziału w niej przedstawicieli duchowieństwa (zwłaszcza księży dziekanów oraz księży proboszczów parafii miasta Opola), osoby życia konsekrowanego, reprezentujących wspólnoty religijne, młodzież, Parafialne Rady Duszpasterskie i wszystkich wiernych.

Synod biskupów. Wszystko, co warto o nim wiedzieć
Co to jest Synod?
Nazwa „synod” pochodzi z greckiego „sýnōdos” (σύνωδoς) i oznacza „wspólną drogę, wspólne maszerowanie”. Synod Biskupów to ciało doradcze papieża. Pierwsze zgromadzenia synodalne odbywały się już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, jednak wtedy nie było jasnego rozróżnienia między soborami i synodami.
Jako instytucję stałą synod ustanowił papież Paweł VI na krótko przed zakończeniem Soboru Watykańskiego II. Ogłosił on 15 września 1965 r. dokument Motu proprio «Apostolica sollicitudo», w którym pisze, że synod biskupów “składał się będzie z biskupów mianowanych za naszą zgodą w większości przez Konferencje episkopatów i powołanych przez Papieża, w zależności od potrzeb Kościoła, do celów konsultacji i współpracy, gdy dla pożytku Kościoła Ojciec Święty uzna to za właściwe”. Dodał również, że “ta współpraca episkopatu powinna być dla Stolicy Apostolskiej i Kościoła źródłem największego pożytku. W sposób szczególny służyła będzie codziennej pracy Kurii Rzymskiej.” Papież Jan Paweł II określał Synod jako „szczególnie owocny wyraz i instrument kolegialności biskupów”.
Zgromadzenie Synodu może mieć charakter ogólny i specjalny. Zgromadzenie ogólne dzielimy na zwyczajne i nadzwyczajne. Zwyczajne dotyczą spraw związanych bezpośrednio z dobrem Kościoła powszechnego, a te nadzwyczajne powołuje się dla omówienia spraw wymagających szybkiego rozwiązania. Zgromadzenia specjalne poruszają tematy dotyczące bezpośrednio jednego lub kilku regionów, np. krajów lub kontynentu.
Podłożem synodu jest nauka Soboru Watykańskiego II o łączności biskupów z papieżem, jedności Kościoła, kolegialności biskupów oraz troski wszystkich biskupów o Kościół. Cele tego zgromadzenia są trzy: pobudzanie łączności między Biskupem Rzymu i biskupami, świadczenie papieżowi pomocy swoją radą oraz rozważanie problemów związanych z działaniem Kościoła w świecie. Synod nie ma jednak funkcji ustawodawczej, chyba że decyzją papieża dostanie głos decydujący. Biskupi mają za zadanie rozpatrywanie poszczególnych spraw i wysuwanie wniosków.
Kto bierze w nim udział?
W Synodzie biorą udział biskupi z całego świata, a obrady i dyskusje Synodu odzwierciedlają problemy, doświadczenia i propozycje całego Kościoła. Papież zatwierdza delegacje wystawione przez episkopaty z poszczególnych krajów. Z Polski na Synod biskupów o młodzieży jadą abp Stanisław Gądecki, abp Grzegorz Ryś i bp Marek Solarczyk. Dodatkowo, z nominacji papieża weźmie w nim udział również bp Marian Florczyk.
Kto na Synodzie ma głos decydujący?
Do Papieża jako zwierzchnika Synodu należy zwołanie zgromadzenia, zatwierdzenie jego członków, ustalenie zagadnień koniecznych do omówienia i porządku obrad oraz bezpośrednie lub pośrednie przewodniczenie zgromadzeniu. Papież ma też możliwość zamknięcia, przeniesienia, zawieszenia lub rozwiązania Synodu.
Na kształt synodu mają jednak wpływ wszyscy biskupi i wierni Kościoła. Synod działa kolegialnie, i to do pewnego stopnia w wymiarze uniwersalnym. Najpierw przeprowadza się konsultacje w sprawie przedmiotu obrad. Po wybraniu tematu powstaje dokument wstępny (Lineamenta), który rozsyła się do wszystkich episkopatów z prośbą o uwagi. Na podstawie odpowiedzi tworzony jest dokument roboczy (Instrumentum laboris) i to on jest podstawą dyskusji w czasie Synodu.
Jak pracuje Synod?
Wszyscy biskupi obradują w specjalnej, dedykowanej synodom auli niedaleko Auli Pawła VI. Obrady odbywają się codziennie, z wyłączeniem niedziel i trwają przez cały dzień. Sesje dzielą się na plenarne, gdy uczestniczą w nich naraz wszyscy, oraz prace w mniejszych grupach językowych. Świeccy audytorzy prac synodalnych również w nich uczestniczą, ale w wyznaczonym dla siebie miejscu. Ich udział tym się różni od udziału biskupów, że nie mają prawa głosu w głosowaniach, choć głos – w znaczeniu wypowiedzi – mogą zabierać. Tegoroczny Synom ma być również częściowo “interaktywny”, w znaczeniu bieżącej łączności poprzez media elektroniczne.
Co wynika z Synodu?
Po zgromadzeniu Synodu Biskupów papież ogłasza dokument nazywany “postsynodalną adhortacją apostolską”. Każdy taki dokument mocno nawiązuje do realiów Kościoła i współczesnego świata, ale też dotyczy problemów zgłaszanych przez biskupów i zawiera i propozycje ich rozwiązań. Dzięki temu każda z adhortacji warta jest przeczytania i realizacji zawartych w niej wskazówek. Ostatnią adhortacją postsynodalną był dokument “Amoris Laetitia” wydany przez papieża Franciszka.
Po Synodzie publikowane są również różne przygotowane przez biskupów dokumenty, sprawozdania, komunikaty, oświadczenia, ale nie mają one rangi oficjalnych dokumentów kościelnych.
Jak często się odbywa?
Chociaż powołanie Synodu Biskupów ma charakter stały, jego rzeczywiste funkcjonowanie i konkretna współpraca charakteru takiego nie mają. Innymi słowy Synod Biskupów spotyka się i działa tylko wtedy, gdy Ojciec Święty uzna za konieczne i właściwe zasięgnąć opinii episkopatu.
Do tej pory odbyło się 14 zwyczajnych i 3 nadzwyczajne zgromadzenia ogólne oraz 9 zgromadzeń specjalnych. Ostatni synod odbywał się w październiku 2015 r.
________________
źródło: stacja7.pl
Rozpoczął się październik – miesiąc modlitwy różańcowej. Prezentujemy teksty rozważań różańcowych zaczerpnięte z nauczania bł. kard. Stefana Wyszyńskiego.
Rozważania różańcowe z bł. kard. Wyszyńskim
Wprowadzenie:
Bł. kard. Stefan Wyszyński: „Różaniec jest psychologiczną modlitwą, bo zaradza wszystkim naszym potrzebom. (…) jest to modlitwa najbardziej codzienna. Bo Mszy świętej musisz słuchać w kościele, kazania też, ale różaniec możesz odmawiać wszędzie i w każdej chwili”.
Tajemnice radosne
- Zwiastowanie NMP
To człowiek jest najważniejszą istotą w państwie, w narodzie, w rodzinie i w samym sobie do tego stopnia, że Bóg, Słowo Przedwieczne, przychodzi na ziemię, aby służyć człowiekowi. To jest chrześcijaństwo!
Bóg włożył z całym zaufaniem w ręce matki losy rodzaju ludzkiego. Raz tylko wyręczył matkę, stwarzając pierwszego człowieka; resztę zaszczytu pozostawił kobiecie, która odtąd będzie współdziałała z Bogiem Ojcem.
- Nawiedzenie św. Elżbiety
Jeżeli dla wzbudzenia nowego życia potrzeba jednoczącej miłości dwojga ludzi, to właśnie dlatego, że człowiek istnieje przez miłość i wywodzi się z miłości Ojca. Ujawnia się w nim wola Boga, który chce, aby istniał człowiek i to ten właśnie człowiek.
Człowiek staje się dziś niewolnikiem samego siebie. Unika trudu i odpowiedzialności. Jakże często więzy rodzinne zamieniają się na pęta egoizmu, który zabija miłość, a w konsekwencji uśmierca i morduje owoc miłości - nowe życie.
- Narodzenie Pana Jezusa
Miłość ma to do siebie, że udzielona człowiekowi i dobrze przyjęta wydaje owoc stokrotny i przez stworzenie rozmnaża się dalej, rodząc nową miłość.
Nie wystarczy urodzić się człowiekiem, trzeba jeszcze być człowiekiem. Widocznie można być ludzkim lub nieludzkim człowiekiem.
Nie zabijaj, bo sam otrzymałeś życie i bronisz swego życia. Im bardziej jesteś do życia przywiązany, tym większą powinno mieć cenę w twych oczach życie tych, którzy też pragną żyć, choćby byli jeszcze nie narodzeni.
- Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni
Człowiek jest wielki nie wtedy, gdy ma wyznaczone wielkie zadanie, ale gdy to zadanie wypełnia pokornie, z wewnętrzną uległością. Okazuje się wówczas prawdziwa wartość człowieka.
Bez rodziny, bez „witaminy M” - witaminy miłości, nie można wychować do życia i współżycia w ładzie społecznym. Tylko miłość Boga i ludzi prowadzi do ładu społecznego.
- Znalezienie Pana Jezusa w świątyni
Trzeba przypomnieć wszystkim, którzy rządzą człowiekiem i którzy tworzą najrozmaitsze wspólnoty, że najważniejszy jest człowiek.
Nie mówcie nigdy: ten uczeń mi się nie udał. Zawsze kiedyś w jego życiu ujawni się coś rzetelnie, dobrego z was. Będzie to dalszy ciąg waszego życia w tych, których wychowaliście.
Tajemnice światła
- Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
Rzecz ciekawa, ludzie często już nie wierzą słowu pisanemu, ale wierzą słowu żywemu. Bo słowo żywe wypowiadane jest nie tylko ustami, ale żywymi oczyma.
Być doskonałym to znaczy miłować. Cóż dopiero – być doskonałym kapłanem!
- Wesele w Kanie Galilejskiej
Otwórzcie drzwi serca ludzkiego, a przekonacie się, że bardziej niż chleba naszego powszedniego potrzeba mu miłości; bez chleba można jakoś przeżyć zimę, ale bez miłości się nie da.
W ciszy serca myślimy: Ty mnie znasz, widzisz, Ty badasz całe wnętrze moje, Ty mnie oceniasz, Panie, Ty wiesz, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię miłuję.
- Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia
Chrześcijaństwo polega na tym, że nie walczymy ze światem i bliźnimi, ale z samym sobą. Najtrudniejszą rzeczą jest odnieść zwycięstwo nad sobą.
Miarą dla miłosierdzia Bożego jest nie tyle świętość i chwała Jego przyjaciół, ile zbawienie największych łotrów.
Praca jest zaszczytnym powołaniem przez Boga do współdziałania w wykonaniu planu Bożego. Nie jest karą, ale jest zaufaniem, okazanym człowiekowi.
- Przemienienie na Górze Tabor
Żeby pomagać człowiekowi, trzeba być człowiekiem. Nie można być tylko profesjonalistą, komercjalistą, ekonomistą czy przedsiębiorcą handlującym krwią i lekarstwami. Trzeba być przede wszystkim człowiekiem.
Bóg nie może Ciebie nie kochać! Uwierz w to! Nie może. Na tym polega Jego „słabość”; słabość Wszechmocnego, że musi Ciebie kochać.
Zetknąłem się z ludźmi wychowanymi przez telewizory. Cóż mają? Prócz straty oczu, wypłycenie mózgu. Teraz już tylko wygodny fotel, pantofle, pozycja odbiorcy.
- Ustanowienie Eucharystii
Eucharystyczny Bóg szuka nieustannie swego Betlejem, swego żłobka. Często brak dlań miejsca w gospodzie, ale kto Go przyjmie, stajnia jego zamienia się w świątynię, a człowiek jest ubóstwiony.
Przez miłość świat istnieje i przez miłość człowiek istnieje. I jeśli coś istnieje to znak, że ktoś miłuje, że podtrzymuje swoją miłość.
Słowo jest po to, aby przekazywać miłość. Jest narzędziem miłości, jest niesłychanie skromnym czerpakiem, z pomocą którego, zagłębiając się w istotę Boga, wydobywamy coś z Jego treści, aby podać ludziom.
Tajemnice bolesne
- Modlitwa w Ogrójcu
Człowiek dopiero wtedy jest w pełni szczęśliwy, gdy może służyć, a nie wtedy, gdy musi władać. (…). Człowiek naprawdę wielki, nawet gdy włada, jest służebnikiem.
Wola Boża jest zawsze Miłością. Posłuszeństwo woli Bożej to posłuszeństwo miłości.
- Biczowanie Pana Jezusa
Jeżeli jesteś niezadowolony ze współżycia domowego, jeśli tobie się wydaje, że twój ojciec czy matka niedostatecznie cię miłują i na to jest lekarstwo – ty kochaj ich więcej.
Jeżeli najbardziej niewinne i najbardziej bezbronne nie może czuć się bezpiecznie w społeczeństwie, wtedy już nikt w takim społeczeństwie czuć się bezpiecznie nie może.
- Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
Dobroć, tak jak i miłość, chociaż zaspokajają potrzeby serca, nigdy nie mówią dość – ani tym, którzy jej doznali, ani tym, którzy ją świadczą.
Cały wysiłek wychowawczy zmierza do tego, aby o każdym z tych, których wychowujemy, powiedziano tylko tyle i aż tyle Oto człowiek!
- Droga Krzyżowa
Miłość musi być próbowana, jak złoto w ogniu. Tylko mała miłość w ogniu prób kruszeje. Wielka miłość oczyszcza się i rozpala. A Bóg chce od nas wielkiej miłości.
Prawo (…) jest dla niesprawiedliwych, nie zaś dla sprawiedliwych (…) gdzie jest sprawiedliwość i miłość, tam właściwie prawo kona i umiera. Jest bezsilne, bo jest niepotrzebne. Dlatego też będzie taki czas, że prawa ustaną, a pozostanie tylko Miłość.
- Śmierć Chrystusa na krzyżu
Wszystko czynić z miłości. Jeden akt miłości bliźniego ubogaca życie rodzinne, narodowe i publiczne.
Pielęgniarstwo to nie zawód, to powołanie. Patrzcie na swoją pracę jako na niezwykle zaszczytne powołanie. Przez wasze ręce przechodzą prawie wszyscy ludzie, idący z tej ziemi do Ojca.
Krzyż jest sztandarem miłości. To jest jedyny sztandar, który ocalał na świecie. Wszystkie inne spróchniały, zniszczały, podarły się. A ten sztandar trwa.
Tajemnice chwalebne
- Zmartwychwstanie Pana Jezusa
Życie daje tylko miłość. Nienawiść prowadzi na cmentarze. Miłość prowadzi do nowego życia.
Życie, które z samego Boga przekazujecie waszym dzieciom, trwać będzie w nieskończoność i już nigdy nie umrze, jak sam Bóg trwa w nieskończoność i nie umiera.
- Wniebowstąpienie Chrystusa
Wszystkie nauki, wszystkie dyplomy uniwersyteckie czy świadectwa szkolne pozostawicie tu na ziemi, a jedyną nauką, jaka wam kiedyś zostanie, jedynym świadectwem będzie wasze wyznanie: Kocham Cię, Jezu Chryste, pragnę Ciebie, Ojcze niebieski.
W pracy swej człowiek staje się przyjacielem Boga (...) Praca dla miłości Boga jest uczestnictwem człowieka nie tylko w dziele stworzenia, ale i w dziele odkupienia naszego.
Wniebowstąpienie – najwspanialszy awans człowieczeństwa.
- Zesłanie Ducha Świętego
Nie wystarczy mieć wolność, trzeba umieć się nią posługiwać. Nie wystarczy mieć rozum, trzeba wiedzieć, jak go używać. Nie wystarczy mieć wolę, trzeba ją wzmacniać. Nie wystarczy mieć serce, trzeba je rozszerzać i odnawiać.
Nie trzeba (...) „zadręczać” Chrystusa opowiadaniem o sobie. Raczej trzeba mówić Mu Mów Panie, bo sługa Twój słucha. Niech On mówi. To Chrystus jest aktywny, wtedy gdy jest w nas. To On działa.
Człowiek ma prawo do pracy, bo ma też obowiązek pracy. Skoro musi ten obowiązek wypełnić, państwo, które organizuje życie społeczno-ekonomiczne i kulturalne, musi stworzyć człowiekowi możliwość pracy.
- Wniebowzięcie NMP
Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. To nie zarozumiałość. Wielkość wiąże się z prawdą, a Prawda stoi u ołtarzy.
Taka jest Boża sprawiedliwość, że za życie pełne miłości płaci wieczną miłością, która nie gaśnie i nie umiera.
Pracujcie nie dla orderów, ale dla nieśmiertelnego Króla chwały. Karierą waszą jest Królestwo niebieskie. Czegóż więc macie się lękać?
- Ukoronowanie NMP na Królową nieba i ziemi
W rodzinie, chociaż głową jest ojciec - nawet w czasach dzisiejszych zrównania płci – to jednak sercem jest matka. I w Kościele sercem jest zawsze Matka.
Gdy stwierdzamy, że nic nie ma do zrobienia, tośmy życie źle przeżyli. Gdy dziś stwierdzę, że zaczynam na nowo, wszystko mam do zdobycia.
Gdy otwieram Brewiarz, jestem z modlącym się Chrystusem, jestem w świętych obcowaniu, jestem z Ojcem świętym, ze swoim biskupem, z całym kapłaństwem Chrystusowym, z chórami tylu rodzin zakonnych, z całym ludem Bożym.