Ułatwienia dostępu

Offcanvas Section

„Przyjmujecie święcenia diakonatu w roku duszpasterskim, któremu towarzyszy zawołanie «Idźcie i głoście»” – powiedział bp Paweł Stobrawa do dziesięciu diakonów podczas święceń w kościele seminaryjno-akademickim w Opolu. „To zaproszenie skierowane jest do wszystkich ochrzczonych, ale wy staniecie się głosicielami Ewangelii” – zaznaczył.
„Jesteście powołani – mówił bp Stobrawa – jak owych siedemdziesięciu dwóch, aby przygotować Jezusowi niejako miejsce w ludzkich sercach. A dzieło to Jezus sam dopełni swoją łaską i mocą. Wypełnienie tego zadania będzie możliwe tylko przez czyste, ubogie i pełne pokoju serca ludzi, którzy potrafią zostawić wszystko i swoje życie oddać bez reszty Bogu i ludziom” – podkreślił.
Opolski biskup pomocniczy przypomniał, że diakon to sługa słowa i ludzi. „Diakonat to służba, pochylanie się nad człowiekiem. Pamiętajcie, byście potrafili służyć, bo to będzie znak waszej bliskości z Bogiem. Pamiętajcie, byście nigdy nie ulegli pokusie bycia panami słowa. Każdego dnia uczcie się być sługami słowa, ludzi i Chrystusa, który was wybrał” – prosił.
Kaznodzieja zachęcał też, aby jako diakoni byli otwarci na działanie Bożego Ducha nie tylko w głoszeniu słowa Bożego, ale we współpracy z darami Ducha Świętego w codziennym życiu. „Niech Boża łaska pomoże wam tak postępować, by ludzie poznali, że we własnym życiu doświadczyliście królestwa Bożego, które chcecie innym głosić z całą gorliwością” – dodał.
„Wasza posługa i życie diakona będą skuteczne, przyniosą owoce, jeżeli będą przepełnione modlitwą i jednoznaczną postawą w świadczeniu o Chrystusie” – stwierdził bp Stobrawa. „Wtedy miłość, która rozpaliła wasze serca w dniu odkrycia waszego powołania – w święceniach diakonatu stanie się jeszcze silniejsza i jeszcze bardziej dojrzała” – zaznaczył.
„Od 518 dni nosimy strój duchowny, ale dopiero dziś tak naprawdę staliśmy się osobami duchownymi. I mamy nadzieję, że teraz jak najlepiej na zewnątrz będziemy pokazywać to, co jest w nas” – powiedział nowo wyświęcony diakon Paweł Knop na zakończenie uroczystości święceń.
Bp Paweł Stobrawa udzielił święceń diakonatu dziesięciu alumnom Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu.

„Nasza praca będzie wspaniale owocować, jeśli będzie służbą Bogu i działalnością na Bożą chwałę” – powiedział bp Andrzej Czaja podczas VI Diecezjalnego Święta Rodziny w Jemielnicy. W święto patronalne do Bractwa św. Józefa biskup przyjął 58 mężczyzn.
Opolski ordynariusz przypomniał, że Bóg stworzył człowieka podobnego sobie, czyli kreatywnego, twórczego, aby „człowiek współpracował z Nim dla rozwoju, wzrostu i podtrzymania ładu w świecie. Bóg nadał nam moralny obowiązek pracy – lepiej powiedzieć – współpracy na każdym kroku. Jesteśmy wolni, możemy nie pracować, ale wtedy wynaturzamy się i łamiemy ład Boży, który Stwórca wprowadził w stworzenie” – zaznaczył.
„Praca – mówił bp Czaja – nie jest celem ludzkiego życia, ale środkiem do utrzymania się przy życiu i doskonalenia siebie oraz świata w sferze materialnej, ale i duchowej. Jest także środkiem integralnego rozwoju, w tym także rozwoju więzi małżeńskich, rodzinnych i całego społeczeństwa” – dodał i podkreślił, że zarówno lenistwo, nieróbstwo, jak i pracoholizm są wynaturzeniem zamysłu Bożego.
Hierarcha wyjaśnił, że Kościół wybrał św. Józefa na patrona ludzi pracy, bo czynił wszystko dla Jezusa, służył Mu jako Panu sercem, wysiłkiem i całą egzystencją. „Praca to służba Bogu – tu znajdujemy motywację do pracy nad sobą i na rzecz drugiego człowieka. W pożyciu małżeńskim i rodzinnym dobrze pamiętać o tej złotej regule św. Pawła, aby wszystko czynić w imię Pana Jezusa” – radził i zaproponował, aby odwoływać się do tych słów w trudzie trwania w wierności małżeńskiej, wychowaniu dzieci i opiece nad starszymi rodzicami czy dziadkami.
„Etos pracy obniżył się – stwierdził bp Czaja. Moim zdaniem to się wiąże z kryzysem wiary. Dobrzy rzemieślnicy, nawet jeśli nikt ich nie kontroluje, nie pozwolą sobie na fuszerkę. My chrześcijanie musimy dać przykład takiego etosu pracy, rzetelności, sumienności, zaangażowania w pracy, niezależnie od tego, czy patrzą na nas czy nie. Nawet niezależnie czy godziwie zapłacą czy nie. Tak mamy czynić, jakbyśmy to samemu Bogu czynili” – podkreślił i dodał, że dotyczy to także posługiwania w parafii czy przysług w rodzinie.
Nawiązując do ślubów w uroczystość Chrystusa Króla, opolski biskup zaapelował o świętowanie niedzieli jako Dnia Pańskiego. A na to świętowanie składa się nie tylko Eucharystia, ale też wspólne celebrowanie tego dnia przy rodzinnym stole oraz podczas nabożeństwa popołudniowego lub wspólnej rodzinnej modlitwy w domu. „Niedziela powinna być dniem uzdrawiania rodzinnych relacji, które zostały zranione w ciągu tygodnia” – zaznaczył.
W święto patronalne Bractwa św. Józefa zostali też przyjęci kolejni mężczyźni. Do grona liczącego już ponad 700 członków, przyjęto 58 kandydatów z 17 parafii diecezji opolskiej, w tym szczególnie liczna grupa z parafii pw. św. Jakuba Apostoła i św. Agnieszki w Nysie, a także klerycy z Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu oraz harcerze z Chorągwi Harcerzy Ziemi Opolskiej Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej, którzy zamierzają utworzyć własny rejon bractwa.
Poza liturgicznym wymiarem Diecezjalnego Święta Rodziny, gmina Jemielnica przygotowała wiele atrakcji w ramach VII Jarmarku Cysterskiego, m.in. „Bieg po dyszkę” – czyli rodzinną sztafetę wokół pocysterskiego stawu, a także pokazy rzemiosła dawnego – kowalstwa i garncarstwa, walki z rycerzami dla amatorów, turniej łuczniczy, turniej rycerski o miecz wójta gminy Jemielnica, pokazy potyczek oddziałów rycerskich, turniej walk barbarzyńców, rzymskich legionistów, gladiatorów, Słowian, wikingów, rycerzy i szlachty, występ zespołu Puls w aranżacji średniowiecznej oraz Jemielnickiej Orkiestry Dętej.
Ponadto, uczniowie z Publicznego Gimnazjum im. Johannesa Nuciusa w Jemielnicy zainscenizowali „Bitwę pod Jemielnicą” na podstawie książki „Die Schlacht von Himmelwitz” Josefa Wiessalla.

„Unia Europejska tylko wtedy jest wiarygodną wspólnotą wartości, jeśli godność każdego człowieka jest kryterium polityki” – powiedział Hans-Gert Pöttering – były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w Kamieniu Śląskim. Międzynarodowa konferencja pt.: „Wiara fundamentem tożsamości” została zorganizowana z okazji jubileuszu 500-lecia Reformacji.
Hans-Gert Pöttering zaapelował, aby żadnego człowieka nie wykluczać. „Naturalnie, terroryści muszą być w sposób zdecydowany zwalczani, ale nie można wykluczać jakieś wspólnoty religijnej. Pokojowo nastawiony muzułmanin jest naszym współobywatelem i jest tak samo godny jak każdy inny. Kto wywołuje przemoc, a to są nie tylko muzułmanie, ten musi wywoływać nasz sprzeciw” – dodał.
Przewodniczący Fundacji Konrada Adenauera przypomniał również, że chrześcijańskie wartości są uniwersalne i dostępne dla wszystkich. „Istnieje wiele mniejszości, nie tylko etniczne. Niezależnie od przekonań religijnych wartości chrześcijańskie są podstawą tego, co wspólne w naszym działaniu. Te wartości łączą 500 mln ludzi w Unii Europejskiej. Zjednoczona Europa bez korzeni chrześcijańskich jest nie do wyobrażenia” – przyznał.
Zdaniem byłego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, ojcowie założyciele Unii Europejskiej, Konrad Adenauer, Robert Schuman i Jean Monnet wymyślili integrację europejską jako projekt pokojowy i wspólnotę prawa. „Unia Europejska opiera się na prawie, pokoju i wolności. Wolność nie może istnieć bez szacunku wobec praw innych, a pokój nie może działać bez uczciwej wymiany. Wolność, pokój, prawo, dobrobyt socjalny możliwe są tylko razem, a nie przeciwko sobie” – zaznaczył.
„Społeczeństwo – mówił Pöttering – powinno respektować mniejszości narodowe i religijne, bo każdemu człowiekowi przysługuje szacunek i godność. Do naszego społeczeństwa należy nieodłącznie pluralizm. W tej różnorodności musimy się nawzajem tolerować. Unia Europejska musi być mierzona tym, jak obchodzi się z mniejszościami, chroni i wspiera je w utrzymaniu dziedzictwa kulturowego” – stwierdził. Na zakończenie swojego wystąpienia Hans-Gert Pöttering podziękował abp. Alfonsowi Nossolowi za zaangażowanie na rzecz pojednania polsko-niemieckiego.
Zdaniem bp. Andrzeja Czai, wiara i tożsamość mają cechy wspólne, obie są dogłębnie indywidualne i osobiste, a jednocześnie mają charakter społecznościowy. Zależą od osobistej decyzji człowieka. Zarówno wiara w Boga, jak i przyznanie się do jakieś nacji, to decyzje dojrzewające we wspólnocie, dlatego potrzebne jest wsparcia z zewnątrz, kościelne i społeczne.
„Niemiec, który wierzy – mówił ordynariusz diecezji opolskiej – potrzebuje akceptacji i wsparcia zarówno społeczeństwa, jak i Kościoła. Ważne przy tym są rodzina, system oświaty, opinia publiczna, możliwości poznania i pielęgnowania własnej kultury oraz wsparcie państwa, w którym żyje mniejszość” – podkreślił i dodał, że w tym wspieraniu ważna jest współpraca na wszystkich płaszczyznach.
Diecezję opolską wyróżnia wysoki odsetek wierzących Niemców. Szacunkowo stanowią oni 1/3 wszystkich mieszkańców, tzn. około 300 tys. Mniejszość niemiecka objęta jest opieką duszpasterską w poszczególnych parafiach. Msze św. cieszą się w wielu miejscowościach dobrą frekwencją, a na pielgrzymki Niemców na Górę św. Anny oraz do sanktuarium Matki Bożej Pomocnej w Zlatych Horach przybywają tysiące pielgrzymów.
Jednak, przyznał opolski biskup, zauważalne są coraz bardziej procesy asymilacyjne. „Tożsamość Niemców w naszym regionie jest rozmiękczana. Opinia publiczna wspiera szczodrze mniejszość niemiecką, co z kolei osłabia wśród dzieci więź z kulturą niemiecką. Średnie pokolenie dysponuje już małą znajomością języka, a dzieci z kolei uczą się niemieckiego nie zawsze z radością. Studenci germanistyki opanowują język, ale duch kultury niemieckiej powinien zostać silniej uwzględniony” – zaznaczył bp Czaja.
Konferencja „Wiara fundamentem tożsamości” została zorganizowana w Kamieniu Śląskim m.in. przez Duszpasterstwo Mniejszości Narodowych Diecezji Opolskiej z okazji jubileuszu 500-lecia Reformacji. Celem było zastanowienie się nad znaczeniem religii chrześcijańskiej w budowaniu tożsamości mniejszości narodowych oraz dyskusja o znaczeniu wartości chrześcijańskich w polityce.

„Ważne są odruchy serca, takie jak koncerty charytatywne i datki na potrzebujących, ale w codzienności musi być solidna praca nad sobą, która będzie zwyciężaniem w naszym życiu zła dobrem” – powiedział bp Andrzej Czaja w kościele pw. św. Piotra i Pawła w Opolu podczas Mszy św. za ofiary wojen i prześladowań. Modlitwę zwieńczył charytatywny koncert akordeonisty Marcina Wyrostka wraz z zespołem Corazon.
Opolski biskup stwierdził, że połączone zwyciężanie zła dobrem z modlitwą o pokój i opanowanie dla prześladowców z pewnością zaowocuje. „Nie poradzimy sobie w tej walce ze złem bez Boga, dlatego proszę was o jak najwięcej modlitwy o pokój. Nie okazjonalnie, ale co dnia. Trzeba z taką otwartą tożsamością odnosić się do tego, co się dzieje. Dla prześladowanych prośmy o łaskę, by Pan przemiany dokonał. A dla prześladowców też o łaskę – opamiętania, żeby zwyciężył w ich sercach Boży Duch, a nie zły duch” – zachęcał.
Hierarcha przypomniał, że wskutek konfliktu zbrojnego w Syrii ponad trzynaście milionów ludzi, w tym sześć milionów dzieci, potrzebuje pomocy humanitarnej. „Wielki dramat i tragedia, a pokój jakże kruchy. Ciągle wiele przemocy. I w tak w wielu innych rejonach świata mamy do czynienia z prześladowaniem chrześcijan i ludzi dobrej woli” – zaznaczył.
„Jeśli ma być więcej dobra w świecie – mówił bp Czaja – to musimy prowadzić walkę ze złem, zwyciężając go dobrem. Jeśli my chrześcijanie będziemy odbijać światło Chrystusa swoim życiem, to będziemy rozświetlać mroki ziemi, będzie bardziej jasno. To jesteśmy winni tym chrześcijanom i ludziom dobrej woli, których fala zła i ciemności zalewa” – dodał.
Ordynariusz zachęcił do większej otwartości na ludzi. „Pracujmy więc nad sobą, by w naszych sercach nie było pychy, ale pokora, nie było chciwości, ale chęć dzielenia się, wspierania, szczodrobliwość, by nie było nienawiści, a miłość, by nie było zawiści, a życzliwość, by nie było gniewu, lecz opanowanie. Przecież i w naszym kraju, tu i tam, zło zwycięża, a tak wielu jest chrześcijan” – podkreślił.
Oprócz modlitwy, w auli seminaryjno-akademickiej w Opolu odbył się koncert charytatywny Marcina Wyrostka – laureata programu „Mam talent” z zespołem Corazon. Dochód z koncertu, jak również z licytacji koszulek zawodników Borussi Dortmund zostanie przekazany pochodzącej z diecezji opolskiej s. Brygidzie Maniurce, pracującej obecnie w Aleppo.

"Trzeba nieustannie rozwijać zapał misyjny i zaangażowanie” – powiedział bp Andrzej Czaja podczas tzw. „Emaus”, czyli wielkanocnego spotkania duchownych w kościele pw. Matki Bożej Fatimskiej w Opolu-Grudzicach. „Najpierw my kapłani musimy się dogłębnie przejąć tym misyjnym nakazem Chrystusa «Idźcie i głoście»” – zaapelował.
Nawiązując do apostołów wpatrujących się w niebo po wniebowstąpieniu Jezusa, opolski biskup poddał refleksji duchownych ich zaufanie Bogu i zaangażowanie w działaniu. „Czy nie bujamy czasem w obłokach i nie oczekujemy, że Pan wszystko sprawi? Czy nie jesteśmy zbytnio przywiązani do takiego tradycyjnego funkcjonowania? Tak często woła o to papież, byśmy zmobilizowali się jeszcze bardziej i wyszli do tych, których w kościele już nie ma” – prosił i przypomniał, że coraz mniej wiernych uczestniczy w niedzielnej Mszy św.
Jednocześnie ordynariusz zapewnił, że kapłani mają prawo oczekiwać łaski Bożej, ale ta łaska domaga się aktywnego przyjęcia i współpracy z Bogiem. „Należy przyjmować od Boga z większym zaangażowaniem, aby mieć co dać. A równocześnie iść i siać w porę i nie w porę, aby Pan Bóg mógł dać wzrost temu, co posiejemy” – wskazał.
Bp Andrzej Czaja zachęcił też wszystkich do modlitwy o pokój na świecie. „Trzeba trwać na modlitwie razem z Maryją. Podjęliśmy to dzieło w Opolu, które stało się na wskroś misyjnym miastem. Mniej niż 20 proc. mieszkańców praktykuje w niedzielę swą wiarę. Trwa peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Opolskiej, podczas której w poszczególnych parafiach Opola trwa modlitwa o przemianę, nawrócenie, ale też o ducha misyjnego” – zaznaczył.
Opolski biskup nawiązał również do 100. rocznicy objawień Matki Bożej w Fatimie i prosił kapłanów, aby modlili się na różańcu oraz przybliżali swoim parafianom orędzie fatimskie o nawróceniu, pokucie i modlitwie. Według hierarchy, jest to zbieżne z Jubileuszowym Aktem Przyjęcia Jezusa jako Pana i Króla i wynikającymi z niego postanowieniami, aby postawić Boga na pierwszym miejscu w swoim życiu i radykalnie żyć Ewangelią.
Tzw. Emaus kapłański, to spotkanie wielkanocne księży diecezji opolskiej, które co roku odbywa się w innej parafii. Na pielgrzymkę, oprócz wspólnej Eucharystii, składa się także konferencja tematyczna wygłoszona przez zaproszonego kaznodzieję oraz spotkanie przy stole.

Zgodnie z art. 8 ust. 1 Dekretu ogólnego w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych w Kościele katolickim wydanym przez Konferencję Episkopatu Polski w dniu 13 marca 2018 r. (dalej: Dekret) informuję, że:

  1. Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Diecezja Opolska z siedzibą przy ul. Książąt Opolskich 19 w Opolu, reprezentowana przez Biskupa Diecezjalnego Andrzeja Czaję;
  2. Kontakt do Inspektora ochrony danych w Diecezji Opolskiej to: tel. 77 454 38 37, e-mail: [email protected];
  3. Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą w celu zapewnienia bezpieczeństwa usług, celu informacyjnym oraz pomiarów statystycznych;
  4. Przetwarzanie danych jest niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią, z wyjątkiem sytuacji, w których nadrzędny charakter wobec tych interesów mają interesy lub podstawowe prawa i wolności osoby, której dane dotyczą, wymagające ochrony danych osobowych, w szczególności, gdy osoba, której dane dotyczą, jest dzieckiem;
  5. Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych jest Diecezja Opolska oraz Redaktor Strony.
  6. Pani/Pana dane osobowe nie będą przekazywane do publicznej kościelnej osoby prawnej mającej siedzibę poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
  7. Pani/Pana dane osobowe z uwagi na nasz uzasadniony interes będziemy przetwarzać do czasu ewentualnego zgłoszenia przez Pana/Panią skutecznego sprzeciwu;
  8. Posiada Pani/Pan prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania zgodnie z Dekretem;
  9. Ma Pani/Pan prawo wniesienia skargi do Kościelnego Inspektora Ochrony Danych (adres: Skwer kard. Stefana Wyszyńskiego 6, 01-015 Warszawa, e-mail: [email protected]), gdy uzna Pani/Pan, iż przetwarzanie danych osobowych Pani/Pana dotyczących narusza przepisy Dekretu;
    10. Przetwarzanie odbywa się w sposób zautomatyzowany, ale dane nie będą profilowane.