Ułatwienia dostępu

Offcanvas Section

„Ubodzy mogą być świadkami silnej i niezawodnej nadziei” – mówił biskup opolski Andrzej Czaja podczas Mszy św. w piątek, 14 listopada, w kościele pw. św. Sebastiana w Opolu. Eucharystia była sprawowana w intencji zmarłych osób bezdomnych i podopiecznych Domów Nadziei w Opolu i Dylakach.

Biskup, nawiązując do Orędzia papieża Leona XIV na Światowy Dzień Ubogich, podkreślał, że „ubodzy mogą być świadkami silnej i niezawodnej nadziei wyznawanej w niepewnych warunkach życia, pełnych niedostatków, kruchości i marginalizacji”. Hierarcha przyznał, że świadectwo ubogich potrafi zawstydzać tych, którzy na co dzień żyją w stabilnych warunkach. „Ubodzy mogą nas zawstydzić w tym, jak w Bogu pokładać nadzieję mimo bardzo niesprzyjających uwarunkowań życia. Nie licząc na bezpieczeństwo, jakie daje dom, rodzina, władza, swoją nadzieję znajdują w Bogu” – mówił. Dodał, że ubodzy stają się w ten sposób „nauczycielami danymi od Boga, nauczycielami w przechodzeniu od nadziei ulotnych do nadziei trwałej”.

Nawiązując do słów Ewangelii (Łk 17, 26–37), bp Czaja zauważył, że ubodzy uczą dystansu wobec doczesności. „Jesteśmy zaprzątnięci tyloma sprawami doczesności, że dla Boga albo czasu nie starczy, albo wręcz się o Nim zapomina. A w tych trudnych uwarunkowaniach życia ubogich to właśnie w Nim pokłada się całą nadzieję. To mocna recepta na dzisiejsze dolegliwości człowieka XXI wieku, tak bardzo zapatrzonego w siebie i pokładającego nadzieję w dobrach ziemskich” – tłumaczył.

Choć we współczesnym społeczeństwie troska o opiekę duchową nad ubogimi bywa zaniedbywana, Biskup Opolski podkreślił, że istnieją miejsca, w których ta potrzeba jest realizowana z wyjątkową wrażliwością. Podziękował siostrom zakonnym i wolontariuszom Domów Nadziei, zaznaczając, że „nadzieja, którą pokładają ubodzy w Bogu, w znacznej mierze zawdzięczamy oddanym w dzieło Domów Nadziei – ich opiece duchowej, którą otaczają podopiecznych”.

Wspominając zmarłych podopiecznych, bp Czaja podkreślił, że „choć niczego albo prawie nic tu nie mieli, pobożnie zasnęli z nadzieją pokładaną w Bogu, a w związku z tym – z nadzieją zmartwychwstania”. Zachęcał, by podczas Mszy św. obudzić „pamięć o nich i modlić się za nich z takim przeświadczeniem, że dla nich jest ta najwspanialsza nagroda – Bóg sam”.

„Chcemy ich wszystkich wspomnieć, polecając z wielką nadzieją Bogu Najwyższemu, pełnemu miłosierdzia, który pragnie zbawienia każdego człowieka” – zachęcał na zakończenie homilii Biskup Opolski.

Monika Chrzanowska