Ułatwienia dostępu

Offcanvas Section

„Określenie Nadzwyczajny Szafarz nie znaczy, że jest ważniejszy ale że służy w nadzwyczajnych okolicznościach” – mówił bp Rudolf Pierskała podczas Mszy św. w kościele seminaryjno-akademickim w Opolu, podczas której 51 osób – 49 mężczyzn i dwie siostry zakonne – zostało upoważnionych do pełnienia posługi Nadzwyczajnego Szafarza Komunii Świętej.

Biskup, nawiązując do liturgii drugiej niedzieli Adwentu, podkreślił, że „druga niedziela Adwentu kieruje nas do postaci Jana Chrzciciela, który jest naszym przewodnikiem adwentowym w oczekiwaniu na przyjście Chrystusa”. Dodał, że to właśnie Jan Chrzciciel „może być dobrym przewodnikiem dla Nadzwyczajnych Szafarzy Komunii Świętej w pełnieniu ich posługi”, bo tak jak on „przygotował drogę Panu Jezusowi”, tak szafarze mają „przygotować drogę Panu Jezusowi w sercu chorych, którym zanoszą Komunię Świętą”.

Odwołując się do słów liturgii, biskup przypomniał, że „w każdej Mszy św. przypominamy i przeżywamy Jego Najświętszą Ofiarę”, a przed Komunią św. Kościół powtarza słowa św. Jana: Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Dodał, że wypowiadając słowa: Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, wierni uznają tę samą pokorę, w której żył adwentowy prorok.

Zwracając się bezpośrednio do kandydatów, bp Pierskała podkreślił, że zostaną wyznaczeni do ważnego zadania w Kościele. „Będziecie odtąd mogli udzielać Komunii św., zanosić Ją do chorych, a także zanosić Wiatyk osobom znajdującym się w bliskim niebezpieczeństwie śmierci” – mówił. Przypomniał, że także Szafarze będą mówić chorym: Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata, dlatego powinni „starać się świecić przykładem chrześcijańskiego życia, żywą wiarą i dobrymi obyczajami”. Zaznaczył, że posługa ta „nie jest dla ich wyróżnienia w parafii, rodzinie czy wspólnocie zakonnej, ale dla służby braciom i siostrom” oraz że „określenie Nadzwyczajny Szafarz nie znaczy, że jest ważniejszy ale że służy w nadzwyczajnych okolicznościach”.

Biskup przywołał również świadectwo jednego z doświadczonych Szafarzy, który po dziesięciu latach posługi powiedział mu, że „od chwili rozpoczęcia tej posługi jego życie wiary przeszło na wyższy poziom. Bóg stał mu się taki bliski. Dodatkowo wydarzenia, które dotknęły jego rodzinę potrafił dzięki temu przyjąć w pokoju serca”. Wskazał, że kandydaci mogą odczuwać niepokój, jednak „łaska Boża jest wszechmocna i dokonała już cudów w ich życiu”, a niepokój ma zostać „pokonany przez wiarę, bo dla Boga nie ma nic niemożliwego”.

Zwracając się także do rodzin kandydatów, bp Pierskała prosił, by obudzili w sobie wiarę, która przyniesie pokój i nadzieję w sercu, aby trwali przy swoich mężach i ojcach. A jako duchowy wzór wskazał Jana Chrzciciela, który „uczy pokornej służby Jezusowi obecnemu w Eucharystii” i który potrafił powiedzieć: Ta zaś moja radość doszła do szczytu. Trzeba, by On wzrastał, a ja żebym się umniejszał.

„Będziecie dotykać Najświętsze Ciało Jezusa Chrystusa” – zwrócił się do nowych Szafarzy bp Pierskała. „Wdzięczni Bogu i Kościołowi podejmijcie z ochotą waszą posługę na większą chwałę Boga i pożytek duchowy Ludu Bożego” – zachęcał.

Monika Chrzanowska