W związku z obchodzonym w Polsce w ubiegłą niedzielę Dniem Środków Społecznego Przekazu, w poniedziałek, 22 września, w kościele pw. św. Aleksego w Opolu, była sprawowana Msza św. w intencji dziennikarzy i pracowników diecezjalnych mediów katolickich. Eucharystii przewodniczył bp Waldemar Musioł.
W homilii bp Musioł wyraził wdzięczność za pracę dziennikarzy i współpracowników. „Chciałbym, żeby wybrzmiała dzisiaj najpierw moja osobista wdzięczność za doświadczoną z waszej strony życzliwość, cierpliwość i dobre słowo” – mówił. Hierarcha podkreślił, że jego podziękowania kierowane są także w imieniu odbiorców. „Każda z waszych audycji i każdy wasz artykuł trafia do słuchaczy, których wdzięczność nie wyraża się tylko we wskaźnikach słuchalności i poczytności, ale jest znacznie bardziej konkretna i większa” – wskazał.
Nawiązując do orędzia papieża Franciszka na 59. Dzień Środków Społecznego Przekazu, biskup przestrzegł przed przekazem pozbawionym nadziei. „Nazbyt często przekaz nie rodzi nadziei, lecz lęk i rozpacz, uprzedzenia i niechęć, fanatyzm czy wręcz nienawiść” – cytował słowa papieża. „Na tle tej diagnozy papieskie zaproszenie skierowane do was, ludzi mediów, byście byli przekazicielami nadziei, wydaje się rozpaczliwą potrzebą naszych czasów” – apelował.
Biskup Musioł podjął także temat kondycji współczesnych mediów. „Nie chodzi papieżowi o to, byście byli jedynie zwiastunami cudownych wieści, byście przekazywali wyłącznie wiadomości wywołujące uśmiech na twarzy słuchacza czy czytelnika” – zaznaczył. „Ale nawet wtedy, gdy relacjonujecie dramaty i kryzysy, sposób przekazu nadal może być nadziejodajny, budzić solidarność, współczucie i motywować do działania” – tłumaczył.
„Nadzieja pokładana w Bogu, czyli zbudowana na wierze w Jezusa i wierności Jego Prawu wypełnia serca chrześcijan po brzegi i nie może ich zawieść” – podkreślał bp Musioł. Wyjaśnił, że „nadzieja nie jest zwykłym optymizmem ale czymś co realnie przemienia życie i czyni nas zdolnym, by odmieniać oblicze tego świata”.
Na zakończenie bp Musioł wezwał do modlitwy o silne trwanie przy Jezusie, nadzieję i stałą gotowość do jej przekazywania.
Monika Chrzanowska
„Dziękuję Wam, drodzy Rolnicy, za troskę i trud wkładany w pracę. To Wy co roku, na dożynkach, uczycie nas jak dziękować Bogu za otrzymane dary” – mówił biskup opolski Andrzej Czaja, podczas Dożynek Diecezjalnych na Górze Świętej Anny.
Biskup na początku Mszy św. zwrócił się do rolników i ich rodzin. „My wszyscy przybyliśmy, kochani Rolnicy, po to, by tutaj towarzyszyć Wam w tym szczególnym dniu i dziękować Panu Bogu za wszystko, co dał i co urosło, a jest owocem waszej pracy” – mówił. Podkreślił, że trud rolnika to nie tylko zasiewy i żniwa, ale codzienna prawa w gospodarstwach, stodołach i zagrodach.
„Chwała Bogu, że lud tej ziemi spotyka się na dziękczynieniu. Tak często, z taką wrażliwością serca i z takim zaangażowaniem przygotowujecie dożynki” – zauważył. „I ja dziękuję Wam nie tylko same korony żniwne, ale cały trud i troskę, które wkładacie w prowadzenie gospodarstwa” – mówił pasterz diecezji.
„Boże, z Twoich rąk żyjemy, choć własnymi pracujemy – trzeba ciągle o tym pamiętać. Ostatecznie wszystko Bogu zawdzięczamy: wzrost tego, co posiejemy, pomyślność w naszych domach, życie, zdrowie i pokój” – podkreślił bp Czaja. Zwrócił uwagę, że rozwój techniki i nowoczesnych maszyn nie zastąpi Bożego działania. „Mamy naprawdę skuteczne techniki nawożenia, rozwinięty sprzęt, który pomaga w pracy rolniczej, ale wzrost daje Bóg i tylko On” – zaznaczył.
Hierarcha odniósł się także do ludzkiej pokusy zapominania o Bogu w czasach dobrobytu. Dodał, że przypowieść o zamożnym człowieku ukazuje zagrożenie egoizmem i brakiem troski o dobro wspólne. „Zapomniał, że wszystko otrzymał od Pana i nie pomyślał ani o wdzięczności, ani o podzieleniu się” – tłumaczył bp Czaja.
Nawiązując do doświadczeń zeszłorocznej powodzi, biskup wyraził wdzięczność za solidarność mieszkańców regionu. „Wielkie moje słowa wdzięczności, dla was wszystkich, którzy w czasie powodzi spieszyliście z pomocą powodzianom” – mówił. Zaznaczył, że dziękczynienie za plony powinno iść w parze z pamięcią o tych, którzy nadal potrzebują wsparcia.
Na zakończenie bp Andrzej Czaja podkreślił, że w życiu nie liczy się jedynie praca, ale także przemiana serca. „Pan sieje w nasze serca swoje słowo i daje swoją łaskę, aby to, co złe, umierało, a to, co dobre i piękne, rozwijało się” – mówił. Wskazał, że tylko „serca dobre i szlachetne, w których zawsze jest miejsce dla Boga” przynoszą stokrotny plon.
Monika Chrzanowska
Drodzy Diecezjanie!
Od ponad trzydziestu lat diecezjalne Radio Doxa (wcześniej Radio Góra św. Anny, a potem Radio Plus Opole) stara się wypełniać zadania rzetelnego dziennikarstwa, polegającego na służbie prawdzie. W świecie, gdzie nierzadko media głównego nurtu wpływają znacząco na naszą świadomość, kształtują określone sposoby myślenia, a czasem wręcz determinują konkretne ludzkie wybory i decyzje, potrzebujemy mediów katolickich, które będą przestrzenią obiektywnej dyskusji, płaszczyzną wymiany różnych poglądów oraz pewnym kompasem wskazującym człowiekowi wierzącemu właściwą drogę, zgodną z duchem Ewangelii.
Do realizacji tej misji oraz dobrego i profesjonalnego działania niezbędny jest nowoczesny sprzęt. Radio Doxa, które utrzymuje się ze środków pozyskanych w ramach umów biznesowych od reklamodawców, staje obecnie przed wyzwaniem modernizacji często mocno wyeksploatowanych narzędzi. Najpoważniejszym i najpilniejszym wyzwaniem jest konieczność całkowitej modernizacji masztu nadawczego znajdującego się w miejscowości Wysoka k. Góry Świętej Anny. Koszt koniecznych prac jest bardzo wysoki, a bieżące utrzymanie radia wyczerpuje nasze możliwości finansowe.
Niestety, z samych środków radiowych nie jesteśmy w stanie ponieść takich kosztów, a przecież oprócz koniecznych remontów, potrzebne są środki na bieżące utrzymanie. Dlatego zwracam się z prośbą do Was wszystkich, Drodzy Diecezjalnie, o wsparcie finansowe dla naszej diecezjalnej rozgłośni. Będzie można to uczynić w przyszłą niedzielę w ramach zbiórki do puszek przed naszymi kościołami.
W imieniu całego zespołu Radia Doxa, któremu wyrażam wdzięczność za wielkie zaangażowanie w realizację apostolskiej misji, już dziś dziękuję Wam za okazane wsparcie.
Wasz Biskup
† Andrzej Czaja
Opole, 8 września 2025 r.
„Nadzieja daje katechecie optymistyczne spojrzenie na przyszłość, bo ufa Bożej Opatrzności” – mówił bp Rudolf Pierskała podczas Mszy św. w kościele seminaryjno-akademickim w Opolu, sprawowanej w piątek, 19 września, z okazji Dnia Katechety i Nauczyciela. Eucharystia była także uroczystym rozpoczęciem nowego roku szkolno-katechetycznego 2025/2026.
W homilii bp Pierskała nawiązał do fragmentu Ewangelii o wystąpieniu Jezusa w synagodze w Nazarecie (Łk 4,16-24). „Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie” – przypomniał, wskazując, że „wystarczy czasem wyjść poza ramy uznawanych poglądów, szczerze wyrazić swoje zdanie w środowisku, aby zobaczyć, jak akceptacja czy nawet podziw otoczenia zamienia się w otwartą wrogość, a dotychczasowa życzliwość w bezpardonową krytykę”.
Hierarcha zwrócił się do katechetów i nauczycieli, przyznając, że ich posługa nie jest łatwa, ale przynosi także radość i wdzięczność. „Pan Jezus również doświadczył niezrozumienia ze strony słuchaczy, ale nie zrezygnował z dalszego nauczania” – mówił, zachęcając pedagogów do wytrwałości.
Szczególną uwagę bp Pierskała zwrócił na symbolikę logo Roku Jubileuszowego, w którym krzyż ma kształt kotwicy. „Podróż życia nie zawsze odbywa się po spokojnych wodach, ale krzyż nie zostawia ludzkości samej, daje poczucie bezpieczeństwa. Postacie w łodzi Kościoła płyną razem do portu zbawienia, dlatego trzymają się razem, aby nie wypaść za burtę” – wyjaśniał.
Porównując Kościół do łodzi, bp Pierskała tłumaczył, że „biskupi są jak kapitanowie, kapłani jak oficerowie, a katecheci jak marynarze. Pozostali wierni są pasażerami, którzy weszli na pokład poprzez bilet, którym jest sakrament chrztu świętego”. Zaznaczył, że w tej wspólnej podróży „nie można obojętnie patrzeć na tych, którzy chcą wyskoczyć za burtę”. „Katechecie, który żyje na co dzień nadzieją tym bardziej powinno na nich zależeć” – podkreślał.
Na zakończenie bp Pierskała przypomniał, że wspólnota Kościoła jest gwarancją bezpieczeństwa w burzliwych czasach. „Tylko razem w Kościele, razem w parafii, razem w szkole i w diecezji nie utoniemy, bo wtedy Jezus jest z nami. Nadzieja daje katechecie optymistyczne spojrzenie na przyszłość, bo ufa Bożej Opatrzności” – mówił.
W drugiej części spotkania, w auli Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu słowo do katechetów skierował biskup opolski Andrzej Czaja, a komunikaty katechetyczne przekazał ks. Jerzy Kostorz, dyrektor Wydziału Katechetycznego.
Biskup Opolski odniósł się do trudności związanych z ograniczeniem nauczania religii w szkołach. „Może być w was poczucie niesprawiedliwego potraktowania, rozżalenie, a nawet przygnębienie. Trzeba nieraz na nowo odnaleźć sens tej posługi” – mówił do katechetów biskup opolski. „Właśnie w takich okolicznościach dziękuję wam za trwanie i mężne dźwiganie ciężarów odpowiedzialności” – podkreślał.
Hierarcha jasno zarysował zadania stojące dziś przed parafiami, przyznając, że „w ostatnich latach, po wejściu religii do szkoły, wydawało się, że sprawa katechizacji jest załatwiona”. Tymczasem – jak zauważył – „nawet gdybyśmy w szkole działali wspaniale, bardzo utrudnione jest wdrożenie w Osobę Jezusa, które potrzebuje zjednoczenia z Panem, odpowiedzi na Jego miłość”. Dlatego zachęcał do odważnego odnowienia katechezy parafialnej i „zaproszenia rodziców i dzieci do salki”, gdzie możliwe jest dzieło katechezy kerygmatycznej. „Kerygmat wtedy przekonuje, kiedy ten, który go słyszy, widzi, że nim żyjemy i promieniujemy” – wskazał.
Zwrócił także uwagę na konieczność dialogu z rodzicami i wspólnej troski o młode pokolenie. „Jeżeli rodzice powierzą rozwój religijny dziecka katechecie, to jego rolą jest wziąć je za rękę i prowadzić do Jezusa. To wymaga jednak współpracy z rodzicami, bez której nie wyobrażam sobie skutecznej katechezy parafialnej” – mówił.
„W wielu domach zachwiane są podstawowe relacje, nie ma komunikacji, nie ma dialogu. Stąd trzeba wrócić do katechezy dla dorosłych, by mogli realizować mistagogię w domu. Odnowa rodziny pójdzie przez parafię – przez otwarte domy parafialne, gdzie ludzie uczą się na nowo, jak być ze sobą” – tłumaczył.
Bp Czaja podkreślał konieczność patrzenia na obecne trudności w świetle wiary. „Trzeba nam dziś bardziej zaufać Bogu. Jeśli Pan coś dopuszcza, to jest w tym zamysł” – apelował. Wyjaśnił, że lekcja religii w szkole i katecheza parafialna powinny się wzajemnie dopełniać.
„Jak być katechetą nadziei, a nie beznadziejnym nauczycielem religii?” – pytał bp Czaja. „Trzeba patrzeć na życie w perspektywie historii zbawienia i promieniować nadzieją. Powinniśmy mieć jak najwięcej ufności w Bogu ale też poczucia odpowiedzialności przed Nim za to kim jesteśmy, jacy jesteśmy, jak sami troszczymy się o naszą formację i jak przekazujemy wiarę” – tłumaczył.
Monika Chrzanowska
fot. Piotr Dobrowolski
Funkcję drugiego delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży objęła dr Barbara Kmiecik, która jako świecka kobieta będzie odpowiadać za rozszerzenie możliwości zgłaszania krzywd w diecezji. Jej obecność pozwoli osobom pokrzywdzonym na wybór rozmówcy spoza duchowieństwa.
Z dniem wydania dekretu diecezja opolska ma dwóch delegatów ds. ochrony dzieci i młodzieży – ks. Sylwestra Pruskiego oraz dr Barbarę Kmiecik.
Barbara Kmiecik jest doktorem teologii moralnej i ukończyła Szkołę Kierownictwa Duchowego zainicjowaną przez ks. Krzysztofa Grzywocza. Na co dzień pracuje w Bibliotece Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego. Od pięciu lat, na mocy dekretu Biskupa Opolskiego, posługuje w towarzyszeniu duchowym. Pełni również funkcję formatora pomocniczego w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Opolu.
Poszerzała swoje kompetencje w zakresie towarzyszenia osobom skrzywdzonym, uczestnicząc w szkoleniach z regulacji emocji i empatycznego słuchania. Jako osoba zaufania przy parafii jezuitów w Opolu odbywała regularne szkolenia z zakresu ochrony małoletnich i bezbronnych organizowane przez Centrum Ochrony Dziecka na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. Ukończyła także międzynarodowy kurs „Safeguarding” oraz szkolenie w ramach systemu prewencji, które przygotowały ją do objęcia funkcji delegata. Prywatnie dr Kmiecik jest żoną i matką.
Delegat ds. ochrony dzieci i młodzieży odpowiada za wysłuchiwanie i przyjmowanie zgłoszeń dotyczących krzywd doświadczanych przez osoby małoletnie i bezbronne. Zgłoszenia mogą pochodzić zarówno od samych poszkodowanych, jak i ich rodziców lub opiekunów prawnych.
Proces zgłaszania nadużyć rozpoczyna się od kontaktu mailowego (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.), po którym ustalane jest miejsce spotkania. Delegat nie ocenia winy ani nie wydaje orzeczeń – jego zadaniem jest przyjęcie zgłoszenia i przekazanie go odpowiednim instytucjom.
Osoby, które zgłaszają nadużycia, mogą skorzystać z oferowanego przez diecezję wsparcia poprzez pomoc psychologiczną oraz opiekę duchową.